
Kawa to nie tylko arabika i robusta. Istnieje jeszcze jeden gatunek, o którym mówi się rzadko, a potrafi zaskoczyć swoją intensywnością i bogactwem aromatu. Liberica to odmiana, która wyróżnia się egzotycznym charakterem i niepowtarzalnym smakiem. Ceniona jest przez koneserów kawy. Dlaczego tak trudno ją dostać i czym się wyróżnia?
Jeśli pijesz kawę, to zapewne próbowałeś już arabiki i robusty. To właśnie te dwa gatunki dominują na rynku. Na rynku kawowym istnieje jeszcze jedna, mniej znana, ale wyjątkowa odmiana, która występuje pod nazwą Liberica. To trzeci pod względem popularności gatunek kawowca, który wywołuje niemałe zainteresowanie wśród smakoszy.
Liberica jest mało znana głównie z tego powodu, że stanowi jedynie ułamek światowej produkcji kawy, zaledwie około 1-2%. To właśnie sprawia, że trudno ją znaleźć w zwykłych sklepach. W regionach, gdzie jest uprawiana, ma status niemal legendarny. To kawa, którą ceni się za oryginalność i jej niezwykły charakter.
Roślina Liberica różni się od innych gatunków kawowców już na pierwszy rzut oka. Krzew może osiągać nawet dziewięć metrów wysokości, a jego liście są bardzo szerokie i mięsiste. Owoce mają większe pestki niż arabika i robusta, a same ziarna są dłuższe i asymetryczne. W dłoni wyglądają efektownie i nietypowo.
Jej profil smakowy zaskakuje przede wszystkim nutami owocowymi. W naturalnej obróbce pojawia się aromat przypominający jackfruit. To egzotyczny owoc, który jest niezwykle popularny w Azji. W wersji mytej smak jest delikatniejszy, bardziej cytrusowy lub wręcz kwiatowy. Niektórzy opisują ją jako słodszą od arabiki, z długim, przyjemnym posmakiem.
Liberica pierwotnie pochodzi z Liberii w Afryce Zachodniej. Stamtąd jej nasiona trafiły do Azji, gdzie po dziś dzień hodowane są w idealnych warunkach klimatycznych. Obecnie najwięcej Liberiki rośnie na Filipinach, w Malezji i Indonezji. Na Filipinach znana jest jako barako i uchodzi za symbol lokalnej dumy. W wielu regionach uprawa tej kawy to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Ciekawostką jest to, że również europejscy koloniści przyczynili się do rozwoju jej upraw. Holendrzy, Hiszpanie i Francuzi przewozili pomiędzy wyspami sadzonki w czasie kolonizacji Azji Południowo-Wschodniej. Ziarna Liberiki trafiły wówczas na Filipiny, a stamtąd do sąsiednich krajów.
Na pierwszy rzut oka Liberica wyróżnia się rozmiarem. Jej ziarna są niemal dwa razy większe od arabiki i robusty. Mają nieregularny kształt łzy i wyraźne pęknięcie po jednej stronie. To jedna z najłatwiejszych do rozpoznania odmian, nawet bez doświadczenia w ocenie surowego ziarna.
Pod względem odporności Liberica przypomina robustę. Wykazuje naturalną barierę wobec szkodników i chorób liści. W porównaniu z arabiką wymaga mniej precyzyjnych warunków uprawy. Może rosnąć w niższych partiach terenu i w bardziej wilgotnym klimacie.
Największe różnice ujawniają się jednak w smaku. Arabika jest ceniona za złożoność i delikatność, robusta za moc i gorycz, a Liberica plasuje się idealnie pomiędzy nimi. Ma wyraźną słodycz i owocowy charakter, ale też nuty drzewne i dymne. W zależności od sposobu obróbki może mieć aromaty przypominające jackfruit, kwiaty, cytrusy lub czekoladę.
Liberica zawiera mniej kofeiny niż oba pozostałe gatunki. W 100 gramach ziaren znajduje się około 1,23 grama kofeiny. Dla porównania arabika ma średnio 1,6 grama, a robusta niemal 2 gramy. Taki skład sprawia, że gotowy napar jest łagodniejszy i mniej pobudzający. Dla niektórych to oczywiście wada, ale dla osób szukających delikatniejszej kawy to wręcz zaleta.
Mimo oryginalnego profilu smakowego Liberica nie zdobyła masowej popularności. Pierwszym powodem jest jej ograniczona produkcja. Uprawia się ją głównie na Filipinach i w Malezji, w małych ilościach w porównaniu z arabiką i robustą. Taka skala powoduje, że kawa ta rzadko trafia do obiegu handlowego.
Drugim powodem jest jej charakterystyczny smak. Chociaż jest on złożony i intensywny, to jednak nie odpowiada większości osób, które przyzwyczajone są do klasycznego profilu arabiki. Zmiana smakowa jest zbyt diametralna. Połączenie słodyczy z nutami drzewnymi, kwiatowymi i dymnymi bywa dość zaskakujące, nawet dla osób, które nie piją często kawy.
Kolejną kwestią jest trudność wynikająca z uprawy i przetwarzania. Krzewy Liberiki wymagają specyficznego środowiska, głównie wysokiej wilgotności i stałego ciepła. Ich duże owoce dojrzewają wolniej, a obróbka jest bardziej pracochłonna. Potrzebne jest dłuższe suszenie i drobiazgowa selekcja. Wszystko to zwiększa koszty i tym samym wpływa na końcową cenę kawy na półce sklepowej.
Na popyt wpływa też zawartość kofeiny. Liberica ma jej mniej niż arabika, więc nie sprawdza się ona w różnego rodzaju mieszankach. Dlatego firmy produkujące kawy rozpuszczalne i mocne espresso nie wykorzystują jej jako alternatywy dla arabiki i robusty.
Mimo tych przyczyn popularność Liberiki wciąż rośnie. Firmy z pomocą rolników pracują nieustannie nad poprawą jakości jej smaku oraz standaryzacji upraw. Ważne jest także to, że jest ona odporna na trudne warunki klimatyczne, więc w przyszłości może być coraz częściej promowana zamiast arabiki.
Sprawdź ofertę w InPost Fresh. Jeśli chcesz spróbować czegoś innego niż zwykła arabika lub robusta, to właśnie u nas znajdziesz szeroki wybór kaw ziarnistych, mielonych i w kapsułkach, a także akcesoria do ich przygotowania. Możesz dobrać także dodatki, np. mleko roślinne, syropy smakowe i słodkie przekąski, które są idealnym uzupełnieniem filiżanki z aromatycznym napojem. Zamów wygodnie z dostawą przez Twój ulubiony Paczkomat®.

Gotowanie jajek to prosta czynność, która bywa zdradliwa. Jedni chcą, aby żółtko było płynne, inni wolą, gdy ma zwartą, kremową strukturę. Różnica w czasie gotowania wynosi zaledwie kilka minut, ale t

Kiedy wchodzisz do sklepu lub przeglądasz ofertę palarni online, często możesz trafić na określenie „blend kawowy”. Brzmi profesjonalnie, ale co właściwie znaczy? Dowiedz się, czym jest blend kawy i c

Jeśli pijesz kawę każdego dnia, to doskonale wiesz, jak duży wpływ na jej smak ma świeżo zmielone ziarno. Jednak nawet najlepszy młynek nie zapewni odpowiedniego aromatu, jeśli nie będzie regularnie c